Ile wydałeś na swojego laptopa? Prawdopodobnie kilka tysięcy złotych, prawda? A co, gdyby zrobić komputer za miliard dolarów? Taki sprzęt właśnie powstał w Japonii i nazywa się Fugaku. To superkomputer, który jest najszybszym tego typu produktem, jaki istnieje na świecie.
Jak powstał najszybszy komputer na świecie?
Tworzenie Fugaku, czyli najszybszego komputera na świecie, Japończycy rozpoczęli w 2014 roku. Do tej pory miano najsprawniejszej maszyny miał amerykański Summit.
Jego deklasacja nastąpiła w 2020 roku, bo to właśnie wtedy Fugaku został uruchomiony. Działalność komercyjną rozpoczął już rok później. Do tej pory świat nie był przekonany, czy w Japonii rzeczywiście powstaje najbardziej wydajny sprzęt. Okazało się, że jak najbardziej, co pokazały pomiary. Wydajność maszyny osiągnęła wtedy 1,42 exaFLOPS (fp16 z precyzją fp64) w teście HPL-AI. Ciekawym faktem jest także pochodzenie nazwy tego superkomputera. Fugaku został zainspirowany wulkanem Fudżi, będącym jednocześnie najwyższym szczytem Japonii.
Parametry techniczne Fugaku, czyli czy to rzeczywiście najszybszy komputer na świecie?
Fugaku osiąga wydajność na poziomie 1,42 exaFLOPS (fp16 z precyzją fp64) w teście HPL-AI. To jednoznacznie pokazuje, że jest to najszybsza maszyna na świecie i na razie nie istnieje nic innego, co mogłoby ją zdeklasować. Aby to było możliwe Fugaku wykorzystuje mikroprocesory Fujitsu A64FX o architekturze ARM 8.2A z modułami Scalable Vector Extensions.
System operacyjny odpowiedzialny za sukces to IHK/McKernel, który jednocześnie wykorzystuje Linuxa oraz McKarnel, skąd też pochodzi jego nazwa.